Adam_S napisał(a):I na koniec wychodzi że przez zainwestowanie w lepszy sprzęt pracodawca zwiększył sobie produktywność, dał dobrze zarobić inżynierowi, ale dwóch roboli teraz jest bezrobotnych, i się będą cieszyli jak ich ktoś inny zatrudni chociaż za te 1500zł, bo na pewno nikt im nie zapłaci jak inżynierom.
Czyli według Adama powinniśmy używać sierpów? Wtedy pracy byłoby dla wszystkich.
Nie. Wtedy państwo ma właśnie rekompensować utratę pracy tym pracownikom poprzez właśnie wyższe zasiłki, szkolenia albo dobrą pracę. W ten sposób ze wzrostu gospodarczego i rozwoju technologicznego korzystają wszyscy.
Oczywiście, że rozwój technologiczny ma w końcu doprowadzić do punktu w którym praca ludzka nie będzie już dłużej potrzebna. Oczywiście z tego rozwoju mają korzystać wszyscy a nie tylko właściciele środków produkcji dlatego ciężko to sobie wyobrazić w kapitalizmie. Kapitalizm w istocie rodzi gniew i sprzeciw przeciwko rozwojowi technologicznemu podczas gdy każdy powinien widzieć w nim coś pozytywnego.
Dojdziemy w końcu do miejsca gdzie prawie wszyscy będą dostawać coś od państwa. Zamiast zasiłków może lepiej jakieś możliwości edukacji, samorozwoju i pracy. Ale nie tyle dla zysków co dla tego aby ludzie nie zgnuśnieli.
pilaster napisał(a):A jest jej dużo, bo łatwiej jest mieć niższe kwalifikacje niż wyższe, zatem osób z niższymi jest zdecydowanie więcej.
Zależy w jakim sensie. Dziecku bogatych rodziców dużo łatwiej zdobyć wyższe kwalifikacje. Poziom łatwości i trudności wynika tylko z powodu ograniczonej ilości środków.

