Neuromanta napisał(a):A jaką usługę porządnie oferuje?
Np. Szwedzkie państwo oferuje świetną służbę zdrowia
Neuromanta napisał(a):Którą zapewniło mu państwo...
W pewnym sensie tak. Państwo wspierając system w którym niektórzy mają dostęp do środków produkcji a niektórzy nie a jedyne co mają do tylko możliwość wynajęcia się tym, którzy je posiadają owszem tworzy problem. Ten problem nazywamy kapitalizmem.
Z założenia pozycja negocjacyjna pracownika jest gorsza. Pracownik musi wynająć się komuś kto posiada środki produkcji natomiast pracodawca ma całą masę siły roboczej do wybory zwłaszcza w czasie gdy jest bezrobocie. I zawsze znajdzie bardziej zdesperowanego (przymuszonego warunkami życiowymi) robotnika, który zaakceptuje gorsze warunki.
To, że ktoś na coś się zgadza to nie znaczy, że robi to z własnej nieprzymuszonej woli. Już mówiłem o człowieku uwięzionym w studni, któremu można by zaproponować najbardziej upokarzające warunki.
Dlatego robotnicy w takich krajach skandynawskich gdzie mogą liczyć na zasiłki, które wystarczają na spokojne wyżycie gdy akceptują warunki pracy to można powiedzieć, że robią to z własnej nieprzymuszonej woli. Przynajmniej w wyższym stopniu.
Sam fakt, że ktoś się na coś zgadza nie oznacza, że nie mamy do czynienia z wyzyskiem.
Wyzysk to występek polegający na wykorzystaniu przymusowego położenia innej osoby i zawarciu z nią umowy... Przymusowość położenia polega na tym, że sytuacja majątkowa pokrzywdzonego grozi niemożnością zaspokojenia podstawowych potrzeb jego i jego rodziny, co skłania go do zaciągnięcia zobowiązania niewspółmiernego do świadczenia wzajemnego.

