Łoś napisał(a):Wiadomo, że mieć 500 a nie mieć 500, ale nie tylko o to tutaj chodzi. Nie rozumiesz, że jest to cały system stworzony w taki sposób, żebyś właśnie na te 500 się godził, a poświęcał wszystko to związane z Twoim prawnie należnym zabezpieczeniem? Nie kumasz tego, że w ten sposób pracodawca zyskuje, a Ty cieszysz się ochłapami i relatywnie tracisz więcej?
Mnie nie interesuje należne zabezpieczenie, tylko to, że brakuje mi 500zł w wypłacie, bo poszło to na składki, czyli tak naprawdę w piach. Gdybym dostawał te 500zł do ręki, to bym sobie je spokojnie rozdysponował lepiej, niż robi to państwo, a tak nie mam 500zł, ale mam jakieś zapewnienie, że to mi w jakiś sposób pomoże. I tak, pracodawca zyskuje, bo nie musi odprowadzać składek tylko dlatego że mnie zatrudnia, jednocześnie daje mi do ręki dokładnie tyle pieniędzy, ile mam w umowie. Dla mnie dostawać do ręki 2000zł to więcej, niż dostawać 1500zł, dla ciebie dostawać więcej oznacza ochłapy, jak sobie chcesz.
Cytat:Pracodawca ma Ci wypłacić wynegocjowaną pensję i wszelkie składki i koniec. Takie jest prawo w Polsce. Ale ludzie kombinują.Ludzie kombinują, bo im potrzebne są pieniądze, a nie składki z których są wątpliwe korzyści i nikła emerytura.
Pracownik najlepiej pracuje na czarno, ubezpiecza się u Państwa i zasiłek jeszcze zwija.
Cytat:W ochronie pracują inwalidzi za 2,5 na h, też się opłaca? Mieć a nie mieć 2,5 h. Takie myślenie daleko nas nie zaprowadzi, bo dojdziemy do tego, że można pracować za żarcie. Mieć a zdychać z głodu. I wiele osób to wybierze. W tym podejrzewam, że Ty również. I będziesz się z tego cieszył.Nasze kochane państwo doprowadziło do tego, że inwalidzi muszą pracować, bo zasiłku im nie starcza na przeżycie, to samo renciści i emeryci, dlatego muszą pracować za gówniane pieniądze, bo pomimo tego, że odprowadzano im składki od każdej wypłaty, to państwo mówi "sorry, w tym miesiącu dostaniesz 800zł, a poza tym podwyższamy ceny prądu, nara".
"War, War never changes"
"Jako że jesteś obywatelem demokratycznego kraju powinieneś wiedzieć że twój głos nic nie znaczy".
Nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu.
"Jako że jesteś obywatelem demokratycznego kraju powinieneś wiedzieć że twój głos nic nie znaczy".
Nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu.

