Łoś napisał(a):Ostatnio, dotyczy ZUS i OFE. Od I połowy XXw. przynajmniej ZUS funkcjonował bez większych problemów. Od 1989 r. zaczęły się w Polsce reformy wolnorynkowe. Przedsiębiorcy wraz z Państwem zaczęli zarabiać na podatnikach i emerytach.
System działał do czasu jak spełniony był warunek działania tego systemu czyli duży przyrost naturalny. W momencie gdy rodzi się coraz mniej ludzi a średnia długość życia wzrasta przez co wzrasta też czas wypłacania składek system ten nie może działać.
W momencie gdy system działał (o ile można tak powiedzieć - bo emerytury zawsze były głodowe) przeciętna kobieta rodziła ponad 2 dzieci a średnia długość życia była mniejsza niż wynosił wiek emerytalny. Teraz kobieta rodzi 1,3 dziecka a średnia długość życia wynosi ponad 76 lat. I ta pierwsza liczba będzie raczej dalej spadać a druga na pewno rosnąć. Potrafisz wyciągnąć wnioski do czego to musi prowadzić?
Czy tak ciężko zrozumieć, że jeżeli rosną wypłaty z ZUS rosną szybciej niż wpłaty do niego to ZUS w końcu musi zbankrutować ?
Aby system działał musi się rodzić więcej ludzi i więcej ludzi pracować (co znacząco utrudniacie) albo trzeba znacząco podnieść składki - a tego gospodarka nie wytrzyma bo to właśnie ZUS jest jedną z głównych barier przy zakładaniu firm i zatrudnianiu ludzi.
Już Ci to tłumaczyliśmy i wydawało się nawet, że coś z tego do Ciebie dotarło. Niestety znowu mamy śpiewkę z "podręcznika młodego socjalisty" o złych kapitalistach niszczących system emerytalny.
I tak to z wami jest - można tłumaczyć setki razy to samo tylko po to abyście za jakiś czas powtórzyli starą śpiewkę i pisali coś o braku argumentów "liberałów".
Cytat: W demokratycznym rządzie zasiadają przedstawiciele prywatnych grup interesu, taka komercjalizacja państwa, tworzenie prawa dla kolesiówRzecz typowa dla państwa które uzurpuje sobie możliwość dużych wpływów w gospodarkę. Chcecie interwencjonizmu to macie - tylko nie nazywajcie tego wolnym rynkiem.Trzeba brać to co się postuluje z całym dobrodziejstwem inwentarza.
Cytat:Umowy pewnie też dostawali od urzędników rządowych? Agent, z którym rozmawiałem nie wyglądał na funkcjonariusza publicznego. Państwo określiło ramy prawne funkcjonowania ubezpieczeń emerytalnych, zresztą określa ono ramy prawne funkcjonowania wszelkiej formy aktywności na własnym terytorium, więc rozumując w ten sposób co Ty, państwo jest odpowiedzialne za wszystko, każdy wynik, każdej czynności. Nawet Twój osobisty sukces, zawdzięczasz państwu, gdyż działasz w określonych przez nie ramach.To trzeba było poszukać takiego który nie podsuwa do podpisania dziwnych umów. Zresztą do oszczędzania na emeryturę nie potrzeba oficjalnego III filaru, który w naszym wydaniu jest towarem wybrakowanym - można to robić na własną rękę - różnych ofert jest bez liku. No a, że państwo zedrze sobie z tego 19% - pretensje kieruj do państwa.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"

