Hans Żydenstein napisał(a):Potrzeba bycia wysłuchanym, docenianym, kochanym itd. Pomaga nawet w pracy, śpiewa, rozbawi...Ale czy napewno potrzeba ta realizowana jest gdy wiemy o tym iż nasz IOS musi to zrobić? Musi nam prawić komplementy itp?
Tak czy siak, wszystko to co napisałeś opiera się na rozmowie. Ta potrzeba może być zrealizowana bez odpowiednika takiego jak partnerka. Czy to wirtualna czy realna. Jeden z wariantów takiej rozmowy może być zrealizowany tylko z partnerką (czułe słówka, itp.) ale w takim układzie sztuczność takich słów (świadomość użytkownika, że IOS prawiłby takie same słowa każdemu innemu użytkownikowi) powoduje, że trudno mi zrozumieć głównego bohatera. Bądź co bądź to już nie jest seks i czysto mechaniczne zaspokojenie.
Hans Żydenstein napisał(a):Zgadza się, dlatego jest jeden motyw z wypożyczeniem ciała. IOS wypożycza ciało jednej kobiety, żeby wprowadzić fizyczność do związku IOS-a z głównym bohaterem.Jak z technicznego punktu widzenia jest to ukazane w filmie?
Hans Żydenstein napisał(a):Ona kusi go swoim głosemCzyli ten IOS zająłby podobną niszę co ludzie oferujący połączenia typu 0 700...Uprawiają coś w rodzaju seksu przez telefon.
Trzeba by zatem uznać, że użytkownikami są w sporej mierze ludzie o pewnych zaburzeniach, dysfunkcjach przez co grono odbiorców byłoby raczej wąskie.
Hans Żydenstein napisał(a):Cóż, już dzisiaj ludzie nawiązują kontakty przez internet, na jakichś czatach, portalach randkowych itd. A taki IOS oferuje ponętny głos i jest piekielnie inteligentny, więc wie co mówić człowiekowi, żeby się spodobać.Jasne, ale jeżeli chodzi o kontakty nacechowane matrymonialnie to rozmowa wirtualna jest najczęściej jedynie wstępem umożliwiającym interakcję realną, w tym szczególnie niewerbalną.
Hans Żydenstein napisał(a):Zwróć uwagę na to, że kilkadziesiąt lat temu nikt by nie przypuszczał, że ludzie będą godzinami wpatrywać się w monitory i się do nich śmiać.No cóż, telewizja już wtedy istniała.
"Łatwo jest mówić o Polsce trudniej dla niej pracować jeszcze trudniej umierać a najtrudniej cierpieć"
NN
NN

Uprawiają coś w rodzaju seksu przez telefon.