Patafil napisał(a):Ja też do niedawna nie rozumiałem, skąd ten upór Kościoła w kwestii kapłaństwa kobiet. Chodzi tu o przywiązanie do odwiecznej tradycji, niekoniecznie słusznej, ale jednak tradycji. To byłby dla Kościoła początek równi pochyłej, bo, oczywiście, nastąpiłaby eskalacja żądań, domagano by się innych zmian, np. w treściach Ewangelii, bo to kogoś tam uraża, i tak dalej. Słyszałaś o tym, że lewactwo chce wyrugować,,Boską komedię'' Dantego z wszystkich programów nauczania, bo Mahomet jest tam ukazany jako potępieniec siedzący w piekle? I właśnie tak by to wyglądało.
PS. Dlaczego wyjące feministki nie czepiają się o pozycję kobiet w judaizmie czy islamie?
Myślisz, że w tych religiach nie ma nurtów feministycznych. Przyznam się, że nie znam tego tematu. Jeśli ktoś wie cos na ten temat jestem ciekawa jak wygląda muzułmański feminizm.
tu cos jest:
:http://soc.uwb.edu.pl/component/content/...lamie.html
I tu:
[COLOR="Navy"]http://repozytorium.uni.lodz.pl:8080/xml...sequence=1
[/COLOR]
