El Commediante napisał(a):Wiarygodność poznaje się po relacjach różnych stron.
Nic podobnego. Wiarygodność poznaje się po umieszczeniu relacji w odpowiednim kontekście. Stąd wiadomo, że Kserkses nie powiódł na Grecję milionowej armii, chociaż tak głosiły źródła zarówno greckie, jak i perskie :lol2:
Cytat:Jeśli takowych brakuje, istniejące należy darzyć ograniczonym zaufaniem.
Oczywiście tylko wtedy, kiedy wyrażają się o herezji negatywnie. Jeżeli wyrażają się pozytywnie, należy je obdarzyć zaufaniem nieograniczonym :]
Cytat:Już to napisałem - monarchie z tradycjami nie życzyły sobie wpływów katolickich z powodu który opisałem, a ktory ci chyba umknął.
Czyli z jakiego powodu? Ograniczenia swojej totalitarnej władzy?
Cytat:No nie działało, bo nie było ryzyka manipulowania tymi protestantami przez starucha z zagranicy :lol2:
Ale brednie. W państwach katolickich protestanci niejednokrotnie stawali się w wojnach z państwami protestanckimi "piątą kolumną". Tak było we Francji za Ludwika XIII, tak było i w Polsce w czasach "Potopu"
Cytat:W PRL też była tradycja ograniczenia władzy ze wszystkich stron, a szczególnie z takiej jednej strony, czerwonej.
Brednie. Władza PRL właśnie nie znosiła jakiegokolwiek ograniczania, z jakiejkolwiek strony. Nawet jej własne prawo i przepisy nic nie znaczyły, jeżeli Władza akurat miała kaprys je złamać.
Cytat:Zdajesz sobie sprawę, że piszesz o "katolickim pluralizmie" który doprowadził do wybuchu wojny?
Jakiej wojny
Cytat:To pilaster nie ma pojęcia o realiach. Na soborze papa spalił Jana Husa, kraj stanął na krawędzi wojny. Co mieli zapisać w tych artykułach praskich?
Coś, co:
1) pozwoliłoby uniknąć wojny
2) w razie jej wybuchu pozwoliłoby na rozszerzenie bazy społecznej ruchu i zdobycie sojuszników. Tak właśnie postępowali później kalikstyni, ale w rewolucyjnym zapale, któżby tam słuchał głosu rozsądku...
Cytat:Jan Hus wcale nie postulował kary śmierci za obżarstwo, czy gromadzenie dóbr, a jedynie kościół narodowy, a także własnie powrót Kościoła do surowych i prostych zasad pierwotnego chrześcijaństwa. To jego kaci zmienili husytów w radykałów.
A Lenin z kumotrami musieli popełniać swoje zbrodnie, bo byli w kapitalistycznym okrążeniu.

Za zbrodnie husytów, katarów, czy innych heretyków odpowiada Krk :lol2: Tako rzecze El-commediante, zatem to prawda. :lol2:

