El Commediante napisał(a):A czy to był dokument, w którym narrator dramatycznym głosem opowiadał o ciągłych orgiach w ZHP, czy po prostu kolejna historia z cyklu "jak dwoje wylądowało w chruśniaku"?
Gość zrobił coś podobnego do tego co zrobił George Michael, tyle że George pokazał całujących się policjantów i miał w tym większy cel niż zwykłe robienie szumu i budowanie swojej popularności na kontrowersji.
Cytat:Pewnie że ma prawo, tylko że to jest niskie. Marka powinna obronić się sama. Jeśli jej właściciel wstępuje na drogę sądową, okazuje w ten sposób słabość. Wyskoczyć z bazuką na czołg - to jest ochrona. Wyskoczyć z bazuką na muchę - to jest panika.To już nie można bronić swoich symboli (bo tym jest ZHP, a nie jakąś marką w stylu Adidas) przed wykorzystywaniem do budowania własnego rozgłosu i popularności, bo ty sobie uważasz to za zagrywkę niskich lotów? Pieprzenie.
"War, War never changes"
"Jako że jesteś obywatelem demokratycznego kraju powinieneś wiedzieć że twój głos nic nie znaczy".
Nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu.
"Jako że jesteś obywatelem demokratycznego kraju powinieneś wiedzieć że twój głos nic nie znaczy".
Nadgorliwość jest gorsza od faszyzmu.

