El Commediante napisał(a):Takie argumenty uważam za niedorzeczne, bo posługujący się nimi nie potrafią wskazać sposobu na odróżnienie sytuacji, w której prowokacja jest celem, od sytuacji, w której prowokacja jest niezamierzona.
To nie ma absolutnie żadnego znaczenia.
Jakby ktoś miał wątpliwości to potwierdzam: Tak jestem zjebanym prawakiem, który każdego dnia zjada niemowlaka. Hitler to mój idol, a Stalin to dziadek. Ogólnie chcę siać zło i spustoszenie. Czy cokolwiek jeszcze tam lewica przypisuje ludziom o moich poglądach.
Oczywiście nienawidzę kobiet, bo jestem prawiczkiem. Inaczej nie może być.
Oczywiście nienawidzę kobiet, bo jestem prawiczkiem. Inaczej nie może być.

