Socjopapa napisał(a):Mam tego świadomość - ja używam tych słów w takim znaczeniu, bo tak były używane w mojej podstawówce i w liceum. A jakoś trzeba odróżnić takiego Goodboya (pedał) od takiego Kiryła (gej).Wtedy po prostu używa się określenia 'kryptociota' albo 'spoza środowiska'. :lol2:
Widzę, Socjopapo, że dla ciebie homoseksualista walczący o równe prawa jest pedałem... To smutne!
Oczywiście najlepiej siedzieć cicho i nie walczyć o swoje, wtedy w oczach Socjopapy można zasłużyć na miano geja.
A jeszcze jak na ciebie plują, to powiedzieć, że deszcz pada. Wtedy jest się supergejem.
"Nic nie jest potężniejsze od wiedzy; królowie władają ludźmi, lecz uczeni są władcami królów".

