Seth napisał(a):Więc gdyby dajmy na to kyrios, nazwał Biedronia pedałem, czy co gorsza obrzydliwym pedałem, czy wówczas kyrios popełniłby zbrodnię nienawiści?Gej, który nazywałby innego geja pedałem, byłby kuriozalny.
A jeśli tak, czy to czyniłoby geja kyriosa homofobem? Czy należałoby go sądzić o homofobię czy o co?
To tak, jakby czarny nazywał innego przedstawiciela swojej rasy czarnuchem. Ten sam poziom głupoty.
Można przecież napisać: 'nie lubię Biedronia, bo to i to i tamto. Jest gejem, którego nie popieram z takich czy innych względów.
Ale gej, który nazywa tak innego geja? E... Jakiś dziwny, bo gdy go ktoś tak by nazwał, toby zaraz się pienił, że nie jest pedałem tylko gejem.
Pedał jest słowem pogardliwym używanym przez wrogów homoseksualistów. Nie widzę potrzeby, by geje, nazywali tak innych gejów.
"Nic nie jest potężniejsze od wiedzy; królowie władają ludźmi, lecz uczeni są władcami królów".

