Socjopapa napisał(a):Tyle, że jak ktoś boi się przyznać, że wierzy, to będzie też bał się iść do kościoła, a że ponoć KrK datkami wiernych stoi, to wynikałoby z tego, że kościoły powinny zanikać. A nie zanikają, lecz powstają nowe.
Bzdura. Przecież go nie ukamieniują za to. Raczej w sytuacji gdy np. w towarzystwie będzie rozmowa na tematy około religijne nie będzie się odzywał i tym że chodzi do kościoła się nie "pochwali".
Cytat:Jak widać, taki dziwny pogląd infekuje również wierzących.Gdzie to widać? Ja niczego takiego w tym artykule nie widzię. Nikt tam nie pierniczy o "ateistycznym państwie" czy ateistach dyskryminujących wierzących. Po prostu prosty artykuł opisujący co jest "trendy" a co nie.
Cytat:No to, tak jak pisałem, najwyraźniej te podśmiechujki nie są zbyt częste i nie wywierają żadnej albo nikłą presję na wierzących, skoro kościoły powstają, a nie są likwidowane.Jeżeli trzymać się trendów to kościoły nie są zamykane ale ludzi do kościoła chodzi mniej. Czyli mam rację. Ale ciąg przyczynowo- skutkowy o którym piszesz to kompletna bzdura i nie wiem jak na niego wpadłeś. Nikt kto wierzy z powodu jakiś tam podśmiechujek nie przestanie chodzić do kościoła. Co najwyżej w poniedziałek opowiadając o tym jak mu minął weekend kwestię wizyty w kościele przemilczy. Kumpel z podstawówki miał takie hobby, że obserwował ptaki przez lornetkę. Dzieciaki strasznie się z niego z tego powodu śmiały. Ale on dalej obserwował ptaki przez lornetkę - tylko o tym nikomu w szkole nie opowiadał,.
Jak wśród znajomych będziesz miał samych socjaluchów śmiejących się z Twoich poglądów gospodarczych to nagle przestaniesz być liberałem czy w najgorszym wypadku machniesz ręką i przestaniesz z nimi rozmawiać na tematy gospodarcze ?
Łoś napisał(a):No bo jak ktoś się obnosi ze swoją religijnością, to jakby ktoś obnosił się ze swoim homoseksualizmem. Ja do nich nic nie mam, oby sobie wierzyli i się tym publicznie nie afiszowali :lol2:
Idź trollować gdzieś indziej.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"

