Ale ja nie neguję istnienia pracy dzieci ino nie mogę się dowiedzieć dlaczego socjaliści z lubością straszą pracą dzieci w kopalniach, skoro akurat u nas nie pracowały. Sens tego taki jak straszenie szarańczą mieszkańców Syberii. Kataklizm straszny tyle że nigdy tam nie wystąpił.
Sebastian Flak

