@Łoś
a co jest lepsze: dziecko pracuje = dziecko żyje i ma jakiekolwiek perspektywy na zmiany
dziecko nie pracuje = dziecko umiera, bo nie ma z czego żyć, a programy socjalne są w powijakach?
Przed zakazem pracy dzieci należy najpierw jakoś zabezpieczyć je przed głodowaniem. I to jest rola państwa.
Na szczęście w XIX w. ukrócono proceder gromadzenia nadmiaru bogactw przez kilka procent elit w Wielkiej Brytanii i dzięki temu można było wprowadzić podstawowe świadczenia dla biedoty z East Endu (w postaci bonów na żywność, fundamentalną opiekę zdrowotną itp.).
a co jest lepsze: dziecko pracuje = dziecko żyje i ma jakiekolwiek perspektywy na zmiany
dziecko nie pracuje = dziecko umiera, bo nie ma z czego żyć, a programy socjalne są w powijakach?
Przed zakazem pracy dzieci należy najpierw jakoś zabezpieczyć je przed głodowaniem. I to jest rola państwa.
Na szczęście w XIX w. ukrócono proceder gromadzenia nadmiaru bogactw przez kilka procent elit w Wielkiej Brytanii i dzięki temu można było wprowadzić podstawowe świadczenia dla biedoty z East Endu (w postaci bonów na żywność, fundamentalną opiekę zdrowotną itp.).
Vi Veri Veniversum Vivus Vici
