Xeo95 napisał(a):Tyle że z wody z wodociągów korzysta prawie każdy, a kiełbasę nieważne jaką przecież nie każdy musi jeść.
Każdy produkt spożywczy, tak czy siak, poddawany jest kontroli, a wprowadzenie go na rynek obwarowane jest ścisłymi regulacjami.
Zauważ, że obecnie istnieją 34 akty prawne precyzujące warunki dopuszczenia produktów na rynek. Dodatkowy przepis "wędzarski" jest kolejnym elementem racjonalnej polityki UE i Państw Członkowskich w zakresie ochrony zdrowia i bezpieczeństwa żywieniowego, a nie jakimś bezzasadnym wymysłem biurokratów.
Co do wody, to podałem tylko przykład, najbardziej oczywisty jaki przyszedł mi do głowy.
Vi Veri Veniversum Vivus Vici
