zefciu napisał(a):A ja tej odpowiedzi nie przyjąłem. Zamordowanie Elii pozostawiając przy życiu jej braci było najgorszym rozwiązaniem z możliwych. Można było szukać ugody i dać Martellom jakąś rekompensatę wskazując, że to Targaryanie są wrogami i Martellowie są tak samo pokrzywdzeni jak inne rody. Można było postarać się o przewrót w Dorne i likwidację tego rodu (z pewnością ktoś chętny by się znalazł). Ale pozostawienie tego wszystkiego tak jak w książce to największe loose ends, jakie sobie można wyobrazić.
Trzeba jednak pamiętać, że Tywin Lannister miał ograniczoną władzę. Kazał zabić Elię, bo mógł, korzystając ze sposobności. Do wojny z Martellami nie było już tak łatwo doprowadzić, szczególnie że uznali władzę króla Roberta (przez mądrość i cierpliwość Dorana).

