Marlow napisał(a):Głębia tej wypowiedzi jest tak wielka, że ja już normalnie wysiadam.Tu nie ma głębi. To po prostu stwierdzenie faktu. Banalnego, żeśmy wszyscy śmiertelni, nie ma żadnych bóstw itd., ale my ateiści przecież możemy o tych wymyślonych bytach rozmawiać. Przecież o Zeusie też się rozmawia. Zapraszamy do autobusu! Były kiedyś takie w Londynie: 'Boga prawdopobnie nie ma. Przestań się martwić i ciesz się życiem.' Takie napisy na autobusach krakowskich, to byłby niemały szok dla innych.
To, co napisał pierwszy miszcz podejrzeń to małe miki przy tym odlocie.
Ateiści na bilbordy!1!!!jedenaście tysięcy!
ale kurwa mać bez mnie.
Ja wysiadam.
"Nic nie jest potężniejsze od wiedzy; królowie władają ludźmi, lecz uczeni są władcami królów".

