Jester napisał(a):Natomiast serialowa relacja "Cersei & Margaery" jest jak na razie odwrócona o 180 stopni w stosunku do książki.
Cersei przechodzi w ogóle jakąś zasraną katharsis w tym serialu... W książkach to była już równia pochyła - jedna głupia decyzja goniła drugą, a tutaj jakaś kosmiczna mądrość na nią spływa i nawet stwierdza że Jeoffrey był strasznym dzieckiem.
Myślę że wytłumaczenie jest proste - to taki chwyt mający widza przekonać do postaci, żeby tym większy był szok wywołany przez jej wredotę przyszłości. Prawdopodobnie chodzi o to żeby zrobić widzowi nadzieję, że może zmądrzeje całkiem i wypuści Tyriona z więzienia, żeby ta kwestia była niepewna do końca.


.