Łoś napisał(a):Co starasz się osiągnąć przez takie wypowiedzi? Chcesz być śmieszny, pokazać swoją rzekomą wyższość? Czy może w ten sposób okazujesz pogardę dla rozmówcy?
Pokazuję, gdzie jest miejsce w szeregu wszystkich gimbo ateuszy. To forum nadal nazywa się Ateista pl, a nie Gimbo-Ateusz pl
Łoś napisał(a):Za kogo Ty się uważasz, że piszesz w taki sposób? To tylko są Twoje wnioski (diagnozy) na temat tzw. gimbo ateuszy.
Za pogromcę gimbo ateuszy się uważam.:lol2:
A teraz gimbusiu przestań chlipać, tylko przeczytaj to co teraz napisałem.
Przemyśl to potem ze trzy razy a potem odpisuj.
Nie zostałeś gimbo tylko dlatego, że masz ode mnie całkowicie odmienne zdanie, na to czy na tamto.
Nawet nie zostałeś gimbo, bo ty nim jesteś cały czas i takim gimbo ateuszem najprawdopodobniej będziesz aż do samego końca.
Gimbo, to nie jakiś przytyk superpersonalny, tylko określenie powstałe od sposobu prowadzenia dyskusji. Przypadek kopiuj wklejrza to przypadek szczególny w bardzo, ale to bardzo szerokim zbiorze gimbo ateuszy, którzy okupują fora internetowe, fejsbooki i co tam jeszcze dusza zapragnie.
Cechą charakterystyczną gimbo ateusza jest to, że zabiera się za dyskusję w temacie o którym nie ma zielonego pojęcia, a zwłaszcza gdy chodzi o historię religii to można mówić o swoistej nad aktywności gimbo ateuszy.
Co pięknie udowodniłeś produkując niesamowite brednie w temacie "wielu historycznych Jezusów będących jednocześnie Mesjaszami"
Nie odróżniając przy tym poszczególnych kwestii terminologicznych.Na nic więc twoje gimbazjalne żale:
Łoś napisał(a):Co Ty możesz wiedzieć czego kto nie odróżnia.
:rotfl:
Jak już wspomniałem, byłeś i jesteś gimbo ateuszem, nie dlatego, że masz odmienny "pogląd" na kwestię istnienia bądź nie Jezusa - w którym to chrześcijanie upatrują założyciela swej religii.
Widzisz drogi zachlipany ateuszku, ja z tym nie mam problemu, ale pod warunkiem, że osoba z którą dyskutuję orientuje się w temacie poruszanym.
W tym wypadku: nie myli najbardziej podstawowych terminów, przeczytała teksty źródłowe (np NT+ Flawiusz+ DSS), dodatkowo zna np Vermesa, Flussera i kogoś tam jeszcze. Wtedy nie ma miejsce na przepychanki z gimbo, a jest dyskusja.
Wtedy też wiem, że osoba taka, mimo że ma odmienny pogląd od mojego, (w tym wypadku twierdzi że nie istniał konkretny Jezus), jest to jej pogląd jak najbardziej uprawniony, bo przez nią samą WYPRACOWANY.
Rozumiesz gimbusiu rozhisteryzowany?
Taka osoba włożyła sporo pracy i wysiłku intelektualnego aby do czegoś takiego dojść.
I tym taka osoba różni się od tabunów gimbo ateuszy pokroju: Łosi, Komediantów, Mariów, Nonkonformistów, czy kopiuj wklej 35. Oferuje na forum dyskusyjnym pogląd, w wypracowanie którego włożyła "siebie"; swój czas, pieniądze itd. Z problemem zmierzyła się UCZCIWIE, doszła do wniosków odmiennych niż moje, ale taki jest już ten świat, że w bardzo wielu kwestiach się różnimy.
Natomiast to, co proponują gimbo ateusze to zwyczajne kocopoły i kpiny z zdrowego rozsądku.
Wygląda to tak, jak ty sam dzielny gimbusie nam tu zaprezentowałeś, czyli:
- nie wiesz praktycznie nic o religii Izraela tego okresu,
- nie wiele więcej o historii tego regionu,
- nawet NT nie czytałeś (nie mówię tu o ślizganiu się wzrokiem po kartkach tudzież powielaniem sprzeczności biblijnych wyczytanych na innych portalach) nie mówiąc już o pozostałych tekstach źródłowych, Flawiusza to ty nawet tego Testimonium na oczy nie widziałeś.
- początki chrześcijaństwa to dla ciebie czarna magia, niczym TE dla kreacjonisty.
A mimo to domagasz się by poważnie traktować twoje stanowisko w "dyskusji".:lol2:
Czujesz się gimbo ateuszu wielce obrażony, gdy ktoś wykpiwa te twoje żałosne pierdolety. Tak pierdolety, bo inaczej nie można tego nazwać. Z pewnością nie są to argumenty.
Argumentami nie są na szybko kopiowane jakieś newsy z sieci.
Argumentami nie są jakieś żałosne filmiki wyprodukowane z myślą o targecie dokładnie takim, jakiego ty sam jesteś doskonałym uosobieniem i modelowym przedstawicielem.
Argumentami nie są też, te typowo gimbazjalne wstawki:
Cytat:Zgodności w tym temacie historycy nie mają.by potem z typową gimbazjalną swadą twierdzić iż:
Łoś napisał(a):Widzę, że Ty przyjmujesz to co przyjmie od 10 historyków. Można też tak.
lub też:
Łoś napisał(a):Nie wypisuję żadnych debilizmów, tylko coś co jest sprzeczne z Twoją wiarą w to co mówi Twoich 10+ historyków.
A przecież jak podkreśliłem, to ty sam najpierw zasugerowałeś, że samo istnienie Jezusa, którego dotyczy ten off, wśród historyków budzi kontrowersje, a zapytany jacy to historycy tego okresu negują istnienie Jezusa, tradycyjnie, jak przystało na gimbo, nabrałeś wody w usta i zacząłeś wykręcać kota ogonem.:lol2:
Prawdziwie tytaniczny wysiłek intelektualny.:lol2:
Próbowałeś tę klasyczną gimbazjalną wtopę zamaskować jeszcze jednym wybiegiem, osłabiając impet tejże, sugestią że historycy historykami, ale są przecież tacy historycy, którzy twierdzą iz Jezus miał żonę.
Czyli po raz kolejny klasyka gimbazy; news sieciowy robi za argument. Kit z tym, że ta pani już bardzo gładko zmiękczyła swoje stanowisko.

Że dostała solidny merytoryczny obstrzał, tego gimbuś Łoś już nie zauważa, ale najważniejsze żeby zakryć jakoś tę wtopę z brakiem historyków negujących istnienie, no to leci dupokrytka, że są kontrowersje z żona Jezusa.:lol2:
Jak to nie pomaga, to kolejna dupokrytka leci, czyli Tabor i jego rewelacje.
Jak przystało na klasycznego gimbo-ateusza, dzielny Łoś nie zauważył że te rewelacje doktora Tabora zostały zmasakrowane przez różne strony sporu o Jezsusa hist, i na nic tu statystyki, nawet przez profesora odpowiedniego uniwersytetu w filmie wygłoszone.
Tak to jest, jak się jest gimbo i się nie siedzi w temacie.
Tak jeszcze przy okazji, to ja mogę wymienić z tuzin podobnych rewelacji; kim był Jezus w istocie, kto napisał Ew itp; od Casciolego począwszy. Różnica polega na tym, że Tabor umiał sobie znaleźć sponsorów którzy by te jego rewelacje odpowiednio rozpropagowali i nagłośnili, np poprzez zrobienie filmiku dokumentalnego.
I tak jeszcze na drugim marginesie, to Tabor jakoś nie odrzuca Flawiusza, czerpie z niego pełnymi garściami, którego ty przecież odrzuciłeś a priori.
Zapewne nie wiesz w tym momencie o co kaman - jak na gimbo przystało.
Otóż w myśl twojego hasełka, dzieła Flawiusza są bezwartościowe, ponieważ skażone całkiem sporą dawką myślenie czysto religijnego (teologicznego, powoływanie sie na św ksiegi itd), a to przecież jest bezwartościowe jak to kilka razy w tej przepychance oznajmiłeś z klasyczną gimbazjalną swadą.

Nie linkuj mi też, przy okazji rodziny Jezusa do ossuarium Jakuba, bo pomimo że Shanksowi udało się dowieść że ów artefakt pochodzi z I w, to dywagacje paleograficzne jak najbardziej są dywagacjami. I niczym więcej.
A sam Shanks nawet nie podjął rzetelnej polemiki z Eisenmanem.
Łoś napisał(a):Reasumując: Wierzę, że Sokrates istniał na podstawie źródeł, lecz jestem świadomy, że mógł zostać wymyślony oraz, że większość znanych mi ludzi wierzy w to, że istniał. Podobnie jest z Jezusem, choć wg mnie jego wiarygodność jest mniejsza niż w przypadku Sokratesa, bo dochodzi do tego aspekt religijny, to jednak większość ludzi nie tylko wierzy w to, że istniał ale również wierzy w to, że był i jest Bogiem (10+ historyków). Możesz mieć inne zdanie ale nic nie uzasadnia odnoszenia się do mnie w taki sposób w jaki to czynisz. Nie wypisuję żadnych debilizmów, tylko coś co jest sprzeczne z Twoją wiarą w to co mówi Twoich 10+ historyków.Podsumowanie bardzo ciekawe, biorąc pod uwagę jak bohatersko walczysz z chochołem, którego sam przecież stworzyłeś.:lol2:
Wierzyć, to tylko i wyłącznie domena gimbo ateizmu, zwłaszcza niejakiego gimbo ateusza Łosia, podobnie jak walka z tzw argumentem z miliona much.
Tak jak nie przeczytałeś Ewangelii, tak samo nie przeczytałeś tego Platona (może poza "Obroną" bo to zdaje się lektura kiedyś była), tym bardziej Arystofanesa, tak samo jak nie potrafisz podać historyków negujących istnienie Jezusa, tak samo, jak nie potrafisz podać którzy to negowali istnienie Sokratesa, (rzeczywiście tacy byli) no chyba że spędzisz cały dzień na googlowaniu. A co do tego ostatniego też mam uzasadnione wątpliwości, czy podołasz.:lol2:
Albowiem gimbo ateusze zazwyczaj tylko do newsów się dokopują przy pomocy wujka Google.
Łoś napisał(a):To w jaki sposób się do mnie odnosisz określam jako chamstwo, a Ciebie jako chama.A określaj sobie jak chcesz, jak najbardziej cham mi odpowiada.
Jak już przestaniesz chlipać, to daj znać, to może się ulituję i podeślę tobie listę lektur, żebyś nie popadł w jakąś stagnację przy tym wypasaniu gęsi i kur. A i nie zapomnij zabrać ze sobą Komedianta na ten przykład, z pewnością będzie wam raźniej.
Może w wespół zespół rozkminicie o co np z tą transsubstancjacją biega,na czym polega różnica pomiędzy Jezusem wiary a Jezusem hist np, no ale to jeszcze sporo wody w Wiśle musi przepłynąć.
Marcin Basiński
_ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _
Keep calm and blame Russia
_ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _
Keep calm and blame Russia


