Soul33 napisał(a):renegat, gdy wyrywa się coś z kontekstu dyskusji oraz odrywa od znanych faktów nt. zachowań danego użytkownika na forum, to faktycznie można do takich dziwnych wniosków jak Twoje.A jak w takim razie ten wniosek powinien brzmieć bez "wyrywania"?
Czy tak?
"Jak Piotr posądza o fanatyzm to znaczy, że sam jest fanatykiem, a jak ktoś Piotra posądza o fanatyzm to znaczy, że mówi prawdę, bo wówczas to jest poparte faktami...?
Cytat:odrywa od znanych faktówA fakty to są takie, że Piotr nie zarzuca każdemu na forum fanatyzmu. Więc rozumiem, że zwrot "wszędzie widzi fanatyków" też był "przenośnią"...?
Cytat:Zapoznaj się też z koncepcją figury retorycznej, bo wygląda na to, że zbyt dosłownie czytasz teksty.Rzecz w tym, że ja faktycznie uznałem twoją wypowiedź za pewnego rodzaju zabieg, przenośnię, dlatego nie odczytałem znaczenia tej przenośni dosłownie, tylko ją zinterpretowałem...
widać nie wszystkie figury retoryczne odczytałem "właściwie"..
I zdecyduj się czy wolisz pisać poezję, a potem dziwić się że ktoś zinterpretował Twój wiersz inaczej niż TY. Czy pisać dosłownie i wtedy faktycznie zarzucać komuś, że w ogóle interpretuje, nadinterpretetuje czy "wyrywa z kontekstu"itd...Ze swej strony polecałbym tą drugą opcję, inni ludzie to nie jasnowidze, zatem istnieje szansa, że nie domyślą się co poeta miał na myśli...
