Marlow napisał(a):Kolejny przykład tytanicznego wysiłku intelektualnego.Dla antyklerykałów najlepszą terapią jest Kraków. Kiedyś byłem bardzo antyklerykalny. Teraz już coraz mniej. W końcu gdy się kilkadziesiąt razy w miesiącu przejeżdża przez ul. św. Gertrudy czy plac Wszystkich Świętych, to łatwo się traci tę głupi antyklerykalizm, Marlowie.
Jezdem w szoku poznawczym. Zostanę antyklerykałem chyba.
Żadnego więcej komentarza nie będzie.
"Nic nie jest potężniejsze od wiedzy; królowie władają ludźmi, lecz uczeni są władcami królów".


