DziadBorowy napisał(a):Ale wreszcie napisałeś coś mądrego w tym temacie. W ten właśnie sposób działają osoby określane przez Marlowa jako gimbo ateiści. Mimo braku większego pojęcia odnośnie zagadnienia z uporem będą twierdzić, że Jezus to postać wymyślona. Bo jeszcze gdyby okazało się, że Jezus historyczny istniał to na skutek czarów marów wynikających z tego istnienia chrześcijaństwo jako religia nagle się uwiarygodni? Ich ateizm szlag trafi? Przez historyczność postaci Jezusa będą zmuszone uznać, że skoro istniał i chrześcijanie twierdzą, że był nie tylko człowiekiem ale i Bogiem to okaże się to prawdą?
To jeszcze nonkonformista jest tym całym gimbo ateistą. Cały czas powtarza "Jezus, nie istniał, Jezus nie istniał", jak jakąś mantrę, która ma dowieść słuszności jego gimbo ateizmu. A to zabawne, że gimbo ateizm może być zbudowany na głębokiej wierze w nieistnienie Jezusa. Takie są skutki propagowania gimbo ateizmu przez środki masowego przekazu...

