Argen napisał(a):dyskutuję, a raczej próbowałem poruszyć tutaj temat demokracji jako ogólnej metody sprawowania władzy i dokonać pewnej dystynkcji, której zdaje się fanboye tego mechanizmu we współczesnym wydaniu nie dostrzegają. Nie poruszałem natomiast bezpośrednio tematu demokracji obywatelskiej, więc nie mam pojęcia dlaczego nagle postanowiłeś wyłożyć mi jej genezę.
To dobrze że dokonujesz dystynkcji, bo demokracja szlachecka czy ateńska miały bardzo niewiele wspólnego z dzisiejszymi, więc np. pokazywanie że demokracja jest zła, bo w Atenach byli niewolnicy mija się z celem. Nie wiem czy ty tak robiłeś, ale tak na zapas już piszę jakby ktoś chciał się rozwijać w temacie.
Cytat:Bełkotliwą wzmiankę o bajkach pozwolę sobie pominąć, bo to chyba jakiś objaw awersji do historii albo cuś czego w każdym razie do końca nie pojmuję...
Nie chodziło mi o to, że owe zjawiska były nieprawdziwe, a o to że przedstawia się je z taką naiwnością jakby nimi były.

