DziadBorowy napisał(a):A co takiego możesz zrobić teraz jeżeli się okaże, że kupiłeś trefne paróweczki? Coś tam zgłosisz, może coś tam dla siebie ugrasz - ale po producencie spłynie to jak woda po szkle. Bo jakoś od lat widzę w sklepach parówki po 6 złotych za kg, które muszą zawierać syf większy niż psia kupa i nic się takiego nie dzieje.Widzisz, coś tam mogę ugrać. W innym wypadku nie mogę. A alternatywą wcale nie powinno być w takim przypadku zmienienie prawa tak aby już zupełnie nie móc nic ugrać, lecz zmienienie go tak abym miał ku temu większe możliwości. A przy tym wszystkim zawsze i tak mogę (i napewno zmienię) ewentualnego dostawcę.
Niestety w naszym kraju malwersacje finansowe, oszustwa gospodarcze, itp. są traktowane bardzo łagodnie.
cobras napisał(a):Teraz pytanie o płace przy rekrutacji to "postawa roszczeniowa". Roszczeniowcy, roszczeniowcy wszędzieNie no, to już komedia jakaś.ad:
Jak pójdę do sklepu po ciuchy to też lepiej abym zapytał o cenę najlepiej dopiero po zakupie... :mrgreen:
Ja nie wiem skąd się tacy ludzie biorą. Cały ten art jest jak z jakiegoś kabaretu.
"Łatwo jest mówić o Polsce trudniej dla niej pracować jeszcze trudniej umierać a najtrudniej cierpieć"
NN
NN

ad: