Baptiste napisał(a):A alternatywą wcale nie powinno być w takim przypadku zmienienie prawa tak aby już zupełnie nie móc nic ugrać, lecz zmienienie go tak abym miał ku temu większe możliwości.
Pełna zgoda. Tylko zupełnie nie rozumiem po co Ci do tego Sanepid?
W "korwinistycznej utopi" to zmienianie prawa powinno iść w tym kierunku abyś po prostu w takiej sytuacji mógł wytoczyć proces cywilny producentowi, nie potrzebował do tego setek drogich w utrzymaniu i średnich w skuteczności organizacji a ów proces nie był organizacyjnym i czasowym i finansowym koszmarem.
Bo nie oszukujmy się. Obecnie konsument niby jest chroniony - ale w przypadku oszustw, które nie mają poważnych konsekwencji - jak np. trefne parówki - dochodzenie swojego zwyczajnie się nie opłaca. Ilość czasu, energii i środków potrzebna do postawiania na swoim powoduje, że decydują się na to jedynie "hobbiści".
A w praktyce rynek w większości przypadków wygląda tak jak ten "korwinowski" unikamy firm na których się sparzyliśmy, przy nowych próbujemy ostrożnie bądź opieramy się na opinii znajomych.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"

