Neuromanta napisał(a):Nonk, jak ja Ci zazdroszczę oderwania od rzeczywistości. Sam widziałem sytuację gdy wtedy jeszcze PGRze, państwo z sanepidu, spokojnie olewało fakt że pracownicy nie składają gnoju na płycie tylko na ziemi i to wcale nie małe ilości, w dodatku o rzut beretem od mieszkań. A warto dodać że składowali całymi latami, padłe zwierzaki też zagrzebywali w tymże gnoju. A zdziczałe pieski rozciągały cielaczki i świniaczki po kilku okolicznych wioskach. Sanepid regularnie odwiedzał przybytek, ludzie listy słali... I jak myślisz co pomogło? Policja? Sanepid? Nie... Pomogła ekipa Super ekspresu! :lol2:To margines, a nie można twierdzić, że margines jest normą, bo wtedy dochodzimy do absurdu.
"Nic nie jest potężniejsze od wiedzy; królowie władają ludźmi, lecz uczeni są władcami królów".

