@Socjopapa.
A czego oczekujesz od kogoś kto nie rozróżnia systemu podatkowego od "jego efektów". Przecież wg logiki socjaluchów prawie-że-omnipotentne państwo zwiększając podatki "zazwyczaj" uzyska wzrost wpływów itd.
Więc w momencie gdy orientują się (o ile dane są prawdziwe - przyznam, że nie chciało mi się wgłębiać w ten groch z kapustą z zacytowanego blogaska), że progresywny system podatkowy uderza bardziej w biednych niż w bogatych stwierdzą, że ten system jest degresywny i dalej będą domagać się zwiększenia podatków dla "bogaczy".
Takie życie.
A czego oczekujesz od kogoś kto nie rozróżnia systemu podatkowego od "jego efektów". Przecież wg logiki socjaluchów prawie-że-omnipotentne państwo zwiększając podatki "zazwyczaj" uzyska wzrost wpływów itd.
Więc w momencie gdy orientują się (o ile dane są prawdziwe - przyznam, że nie chciało mi się wgłębiać w ten groch z kapustą z zacytowanego blogaska), że progresywny system podatkowy uderza bardziej w biednych niż w bogatych stwierdzą, że ten system jest degresywny i dalej będą domagać się zwiększenia podatków dla "bogaczy".
Takie życie.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"

