Ciekawe że taki Stauffenberg jest uważany w Niemczech za bohatera. Pytanie czy nonkon będąc znów w Niemczech kłóciłby się z miejscowymi o to czy ww pan mógł dokonać swego czynu.
Oczywiście nie mam większej nadziei że nonkon odpowie na mój post.
Oczywiście nie mam większej nadziei że nonkon odpowie na mój post.

