Machefi napisał(a):No właśnie po co dawać bałamutne argumenty o przedsiębiorcach, nie mając solidnych danych? Żeby jak to ująłeś zrobić z wątku "dom rozpusty"?
Udało się Hansowi i tobie, gratulacje.
Z przedsiębiorcami wyskoczył przecież Exodim.
Skoro metodologia liczenia przedsiębiorców jest taka sama dla elektoratu każdej z partii politycznych to jest to już jakiś materiał porównawczy.
W przeciwieństwie do gdybania ile przedsiębiorców głosujących na Korwina to nie są prawdziwi przedsiębiorcy. Tutaj mamy do czynienia faktycznie z wróżeniem z fusów*
*chociaż gdybym miał z nich wróżyć to stawiałbym tutaj na przewagę nie tyle fikcyjnych przedsiebiorców pracujących u szefa na etacie ale osoby prowadzące małe firmy zatrudniające kilku - kilkunastu pracowników. Dla nich postulaty Korwina są najbardziej kuszące, bo oni najbardziej obrywają od państwa i mają najmniejsze szanse na obronę przed nim :wink:. Wielkiemu biznesowi ogólna deregulacja nie za bardzo może się kalkulować.
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"

