Baptiste napisał(a):Podważasz podstawy psychologiczne stojące za tym, że np. firmy ubezpieczeniowe mają rację bytu?Co więcej, ludzie w krajach, w których zaufanie między państwem a obywatelem jest większe, bardzo sobie cenią to poczucie bezpieczeństwa, które daje im opłacana z podatków służba zdrowia.
Tak, ludzie chcą za to płacić i im się nie dziwię.
Poza tym przesada w żadną stronę nie jest dobra. Rozwiązania systemowe działają u nas nie najlepiej, ale jednak trochę ludzi zdobyło wykształcenie czy też załapało się na operację, za którą sami nie zapłaciliby nigdy w życiu.
Poza tym nigdzie nie twierdzę, że w Polsce tu należy dokonać znacznej liberalizacji, kto czyta, ten zauważył.
Krytykuję tylko zachłystywanie się skrajnymi rozwiązaniami i nazywanie co do zasady obowiązków wobec swojej społeczności kradzieżą. Nie wiem, jak chcecie zbudować tę wspólnotę poczuwającą się od odpowiedzialności za innych, skoro widzicie wokół tylko nieudaczników, cwaniaczków i złodziei.
- Myślałem, że ty nie znasz lęku.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.

