Neuromanta napisał(a):No i jak nazwać takie państwo?Przecież nie mówię o takim państwie, tylko o tym, że niektórzy sam fakt istnienia podatków uważają za kradzież :roll:
Nie istnieje tak naprawdę dobry system opieki zdrowotnej, chociażby z tego powodu, że istnieją schorzenia, których zwyczajnie nie opłaca się leczyć, a koszt ubezpieczeń prywatnych w ich przypadku jest tak wysoki, że stać na niego tylko nielicznych. Chociażby w Stanach mało kogo stać na naprawdę wypasione ubezpieczenie, w razie jakiegoś naprawdę poważnego schorzenia ludzie sprzedają domy - ci , którzy mają co sprzedawać. Natomiast system kanadyjski funkcjonuje całkiem nieźle, co słyszałam od osoby, która miała porównanie obydwu.
Polską rozbiorową nie co się tak zachłystywać, ponieważ w tamtych czasach medycyna i technologia nie były jeszcze aż tak rozwinięte, żeby generować az takie koszty i mnóstwo ludzi zwyczajnie umierało w sytuacji, w której dziś daje się spokojnie ratować. Zresztą było to jeszcze przed czasami idei, że wartość życia jest niezależna od przynależności społecznej, więc nie wszystkich ratowano tak samo intensywnie.
Mówiąc o wysokich kosztach, naprawdę nie mam na myśli operacji za kilka czy nawet kilkanaście tysięcy złotych. Takie sprawy jak leczenie nowotworów czy przeszczepy możliwe są w dużej mierze właśnie dzięki temu, że składają się na to wszyscy.
Funkcjonowanie systemu opieki zdrowotnej akurat w Polsce to całkiem inny temat.
- Myślałem, że ty nie znasz lęku.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.

