DziadBorowy napisał(a):Znacznie bardziej niebezpieczne niż gadanie Korwina wydaje mi się sposób przedstawienia tego chłopaka w artykule, coś na zasadzie "chłopak nie taki zły tylko raz po pijaku mu się zgwałcić zdarzyło".Masz rację. Weszłam na ten artykuł z linka od innego, w którym dziewczyna opowiadała, że właśnie tak jest - współczuje się im, bo to taki dobry chłopak, tylko raz mu się zdarzyło. Niektórzy jeszcze powiedzą, że zmarnowała mu życie, idąc na policję. Oba te zjawiska uważam za niepokojące, zwłaszcza ich kombinację.
Oczywiście nie jest też wykluczone, że ta cała historia, którą opowiada, te wszystkie nie wiedziałem, myślałem, wydawało mi się, ojej, to takie pitu pitu, żeby się lepiej zaprezentować. Dość specyficzne jest, że okłamuje swoją kolejną dziewczynę, udając, że siedział za pobicie.
Zauważyłam, że chociaż staram się ograniczać różne fanpejdże i profile czysto polityczno-społeczne, na których w kółko piszą o rzeczach typu gwałt i aborcja, to i tak bez przerwy ktoś gdzieś coś takiego wrzuca. A już myślałam, że uda się skoncentrować na czymś o książkach albo jakichś ciekawych informacjach, na przykład historycznych.
- Myślałem, że ty nie znasz lęku.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.
- Mylisz się. Lęku nie zna tylko głupiec.
- A co robi wojownik, kiedy czuje strach?
- Pokonuje go. To jest w każdej bitwie nasz pierwszy martwy wróg.

