lumberjack napisał(a):A chuja tam! Właśnie, że robotnicy są godni szacunku - ich praca jest pożyteczna, poza tym zakładają rodziny, płodzą dzieci i są podstawą normalnego społeczeństwa, a kapłani gówno wiedzą, są zniewieściali i całe życie muszą walić konia albo chłopców, a z kolei poeci to bardzo uczuciowi emo czyli pizdy. I pierdolone nieroby jak właśnie Baudelaire, który swych poetyckich rączek pracą nie zhańbił, bo żył z majątku odziedziczonego po tatuńciu.
Robotnicy też tworzą poza tym. Wszystko jest w pewnym stopniu odtwórcze, więc czy to poeta, czy rzeźbiarz czy robotnik - każdy z nich jest godzien szacunku, bo tworzy coś, co przydaje się komuś innemu.
