mnie się wydaję jak tobie, że akt przemocy to taki akt destrukcji który albo jest względnie dobry albo jest względnie zły, ale dla mnie nie jest aktem twórczym. takim jakim jest np. budowa domu, pięknie położona posadzka, pięknie wykonany nóż przez kowala, w piękny sposób wykonany przeszczep serca, itp..
kwestia chyba semantyczna
.
natomiast wojownik dla mnie jest przyczyną zła i odpowiedzią na zło które sam kreuje.
a argumentacja typu, że tutaj chodzi o jakiś inny typ wojownika.
to jakbym słuchał psychiatry który w towarzystwie naśmiewa się z pacjenta który twierdzi że wynalazł perpetum mobile - cóż za szaleniec, dodając po chwili: perpetum mobile wynajdę ja!
kwestia chyba semantyczna
.natomiast wojownik dla mnie jest przyczyną zła i odpowiedzią na zło które sam kreuje.
a argumentacja typu, że tutaj chodzi o jakiś inny typ wojownika.
to jakbym słuchał psychiatry który w towarzystwie naśmiewa się z pacjenta który twierdzi że wynalazł perpetum mobile - cóż za szaleniec, dodając po chwili: perpetum mobile wynajdę ja!
