[aktyn]

Nie chodzi nawet o jego niedokończone dzieła. Ten program pisał po prostu całkowicie nowe utwory (fugi fortepianowe konkretnie ).

Co za róznica, jak porafił dokończyć to i może napisać nowe. Pisze tylko jaka była zdajesie inspiracja do stworzenia takiego oprogramowania.
I jak już widzisz, człwoiek potrzebuje jakiegoś przezycia artystycznego, a komp nie. Wiec jest róznica. Nie zajmowałem sie tworzeniem w kwestii człowieka, wiec nie bede tutaj dyskutował.

Na razie ... Skąd wiesz co będą miały programy za 500 lat? Nie można niczego w chwili obecnej kategorycznie stwierdzać.

przecież ja nic kategorycznie nie stwierdzam poza tym ze wiem czego nie wiem Przeciez napisałem naukowcy zrobią to pogadamy. Na razie mają jakies problemy. A ja już napizse to 4 raz, mam za mało czasu na zgłebianie tematu. Pisze tylko swoje przemyslenia. I sądze w nich że same algorytmy nie są w stanie wytworzyc świadomości. Nie twierdze że za 500 lat nie zmienie opinii w tym temacie.