Baptiste napisał(a):Nie ma żadnego znaczenia czy nim był czy też nie.
O ile chcesz się trzymać tematu - ma.
Baptiste napisał(a):Co to za hierarchia gdzie osobę na jej szczycie i jej wartości mogę zmieszać z błotem?
Normalna. Taka w której jeśli to robisz jesteś tak nisko w niej, że nie ma to żadnego znaczenia, albo jesteś wrogiem tej osoby, na co ona i jej sojusznicy zareagują.
Baptiste napisał(a):Co to za hierarchia gdzie dysponuje się tymi samymi prawami i wolnościami niezależnie od tego kim się jest i gdy tylko nie uderza się w wolność innych?
Normalna. Taka w której prawa i wolności usankcjonowane prawnie są tylko nieznaczną częścią praw i wolności. Prawda jest taka, że człowiek będący wyżej w hierarchii zawsze może więcej - i jeśli zasługuje na swoje miejsce w hierarchii nie potrzebuje do tego przepisów.
Baptiste napisał(a):A jeżeli powstaje ona samorzutnie tak jak piszesz to teraz powinieneś zrozumieć dlaczego napisałem o Stalinie.
Stalin nie doszedł na szczyt wskutek samorzutnie powstałej hierarchii i hierarchia w ramach której pozostawał na szczycie była rodzajowo taka sama jak hierarchia konserwatystów - wynikała z przepisów i wymuszania ich przestrzegania.
Baptiste napisał(a):Samorzutna (nie skrępowana za pomocą liberalnego prawa) hierarachia niszczy liberalizm niekiedy w sposób tak skrajny jak uczynił to Stalin.
Czyli powiadasz, że car był liberałem? A może Lenin czy Trocki byli liberałami? Nie? To Stalin zniszczył żadnego liberalizmu.
Baptiste napisał(a):Prawne umocowanie tejże hierarchii jest jedynie jej wyrazem.
Jest wyrazem słabości hierarchii, która musi się kryć za przepisami. I do czasu jej się to udaje. Czego liczne przykłady dostarcza historia. Skoro hierarchia oparta na prawie dopuszcza, żeby jednostki zdegenerowane znajdowały się na szczycie hierarchii (a ostatecznie zawsze do tego dochodziło) to prawne umocowanie nie może być wyrazem hierarchii - no chyba, że uznamy, że hierarchia jest konstruktem czysto prawnym. Ale wtedy to jest błędne koło.
Baptiste napisał(a):Napisałeś, że konserwatyści obwarowują hierarchię przepisami. Jak tak można pisać w sytuacji gdy ma się na uwadze wolność wszystkich ludzi do wszystkiego co nie uderza w wolność innego człowieka? Przecież to trzeba prawnie zagwarantować czyż nie?
Co trzeba zagwarantować? Mylisz, jak się wydaje, wolność do czego, z prawem do czegoś. Prawo do czegoś faktycznie trzeba zagwarantować. Wolność do czegoś prawa nie wymaga - wystarczy brak zakazu.
"All great men should be haunted by the fear of not living up to their potential.
All loyal men should be haunted by the fear of not having done enough for their country.
All honourable men should be haunted by the fear of not having lived a life worthy of those men who came before us." Sigurd
All loyal men should be haunted by the fear of not having done enough for their country.
All honourable men should be haunted by the fear of not having lived a life worthy of those men who came before us." Sigurd
