[Baptiste]

Jakby nagle ludzie przestali umierać i pozostawali w stanie starczym przez kolejne lata, to też wystarczy tylko dodatni przyrost naturalny?

Wtedy nie, ale temat wyszedł bez założenia mówiącego o tym iż ludzie starsi nie umierają.

Według mnie w przypadku takich ludzi istotna byłaby ich kondycja fizyczna tzn. medycyna musiałaby nie tylko zachować ich przy życiu ale także sprawić iż mogliby w nim nadal wykazywać się pełną aktywnością. Zaś nowe pokolenia ludzi, którzy nie umierają byłyby tylko dla poprzednich problemem.

Btw. To "nie umierają" to trochę na wyrost, nawet jak na futurologię, s-f. Raczej "nie starzeją się, nie chorują".
Wiemy przecież iż fizyczna likwidacja (śmierć) zawsze wchodziłaby w grę.