DziadBorowy napisał(a):2) Osoby zarabiające jakiś ułamek minimalnej krajowej na umowie cywilno-prawnej zachowują ubezpieczenie NFZ z "bezrobocia". Mówiąc inaczej praca "dorywcza" za 500-600 złotych na miesiąc nie powoduje utraty statusu bezrobotnego. Wilk syty (bo dostaje podatki i składki ZUS) i owca cała - bo może sobie dorobić i ma ubezpieczenie NFZ.Prawdopodobnie takie rozwiązanie powodowałoby większy nacisk pracodawców na zawieranie umów cywilnoprawnych a nie umów o pracę przy jednoczesnym płaceniu kwoty ponad 500-600zł pod stołem.
Zbyt patogenne to rozwiązanie, pierwsze zdecydowanie lepsze.
Z tym, że w wielu przypadkach problemu by nie było gdyby nie łamanie prawa (występowanie stosunku pracy i jednoczesne zatrudnianie za pomocą umowy cywilnoprawnej).
"Łatwo jest mówić o Polsce trudniej dla niej pracować jeszcze trudniej umierać a najtrudniej cierpieć"
NN
NN
