Sofeicz napisał(a):Spoko - ja tylko zwróciłem uwagę na paradoks, że coś co służy właśnie do liczenia, samo w sobie jest niepoliczalne.Tak, to prawda. To inną kwestią są pluralia tantum w j. polskim: jedna sztuka jest określana liczbą mnogą. To dopiero paradoks:
I to jest piękne.
sanie, spodnie, drzwi, skrzypce, nożyczki, imieniny, urodziny.
W takiej sytuacji gdy chcemy coś policzyć nie piszemy/mówimy: dwa drzwi, lecz tylko dwoje drzwi, skrzypiec, sań itd.
"Nic nie jest potężniejsze od wiedzy; królowie władają ludźmi, lecz uczeni są władcami królów".

