Moje zrozumienie jest takie, że tyrania może być wynikiem tylko i wyłącznie demokracji. Choć demokracja nie musi koniecznie skończyć się w tyranii, to jednak demokracja jest warunkiem koniecznym. Może nie tyle demokracja, co zawistna wola ludu (zwykle zazdrość wobec lepszych od siebie), którą tyran wykorzystuje i jest jej personifikacją.
Naturalnym warunkiem stanu, w którym tyran może przejąć władze, jest oczywiście brak lub słabość istniejących hierarchii.
Jednym ze sposobów osłabienia istniejących hierarchii jest tendencja do indywidualizmu na szeroką skalę.
Czyli w sumie nie zgadzam się z tym. Generalnie jednak indywidualizm postrzegam jako czynnik sprzyjający tyranii.
Co do tego, że podczas tyranii nie ma warunków koniecznych do zaistnienia nowej tyranii to chyba jasne i logiczne.
To tak samo jak z jajka, z którego już wyszedł kurczak, nie wyjdzie następny kurczak. Nie ma tam już warunków do tego, bo zostały one wykorzystane.
Naturalnym warunkiem stanu, w którym tyran może przejąć władze, jest oczywiście brak lub słabość istniejących hierarchii.
Jednym ze sposobów osłabienia istniejących hierarchii jest tendencja do indywidualizmu na szeroką skalę.
Czyli w sumie nie zgadzam się z tym. Generalnie jednak indywidualizm postrzegam jako czynnik sprzyjający tyranii.
Co do tego, że podczas tyranii nie ma warunków koniecznych do zaistnienia nowej tyranii to chyba jasne i logiczne.
To tak samo jak z jajka, z którego już wyszedł kurczak, nie wyjdzie następny kurczak. Nie ma tam już warunków do tego, bo zostały one wykorzystane.
Jakby ktoś miał wątpliwości to potwierdzam: Tak jestem zjebanym prawakiem, który każdego dnia zjada niemowlaka. Hitler to mój idol, a Stalin to dziadek. Ogólnie chcę siać zło i spustoszenie. Czy cokolwiek jeszcze tam lewica przypisuje ludziom o moich poglądach.
Oczywiście nienawidzę kobiet, bo jestem prawiczkiem. Inaczej nie może być.
Oczywiście nienawidzę kobiet, bo jestem prawiczkiem. Inaczej nie może być.

