Nonkonformista napisał(a):No więc odpowiadam na pytanie Setha:
- jestem przeciwnikiem podwyższania podatków. W ogóle uważam, że niskie podatki, proste prawo podatkowe to plus dla obywateli. Przeciętny pan X prowadzący małą firmę chętniej zapłaci podatek powiedzmy 15% niż 30. To tylko przykład. Zbyt duże obciążenia fiskalne są niekorzystne dla przedsiębiorców. Ich obniżenie przyczynia się do wyjścia niektórych firm z szarej strefy.
Brawo, nie jesteś socjaluchem
Trzymaj tak dalej, a żeby się to udało posłuchaj Socjo i nie zadawaj się z socjaluchem cobrasem. Socjalizm to choroba zaraźliwa.cobras napisał(a):Zwiększył się, więc co to ma do bycia socjalistami? Dopierdalanie małym i biednym przy jednoczesnym robieniu dobrze dużym i bogatym to typowa cecha neoliberałów.
Zaś wystarczy, że by dana grupa wsadziła sobie w nazwę "liberalny" żeby autentycznie stawała się liberałami. Przypomniałeś mi, że socjaluchy przejawiają myślenie magiczne, niemalże zapomniałem o tym.
"Hope can drown lost in thunderous sound
Fear can claim what little faith remains
But I carry strength from souls now gone
They won't let me give in...
(...)
Death will take those who fight alone
But united we can break a fate once set in stone
Just hold the line until the end
Cause we will give them hell..."
EH
Fear can claim what little faith remains
But I carry strength from souls now gone
They won't let me give in...
(...)
Death will take those who fight alone
But united we can break a fate once set in stone
Just hold the line until the end
Cause we will give them hell..."
EH
