zefciu napisał(a):Tu się nie zgodzę. Sytuacja Lannisterów na początku wojny wydaje się tragiczna. Atakuje ich Robb od północy, Renly od południa, Stannis gotuje się do wojny, a Dolina i Dorne mają swoje powody, by się do nich przyłączyć. Właściwie żadne z wydarzeń, które zdecydowały o zwycięstwie Lannisterów:To prawda. Ale na korzyść Lannisterów przemówiła rzeczy oczywista - ich przywódcy (Tywin i Tyrion) są o klasę wyżej od konkurencji. Oczywiście teraz, po śmierci Tywina i wyjeździe Tyriona (tutaj dyskutujemy tylko o serialu, tak?), stopniowe osłabianie się Lannisterów pod nieudolnymi rządami Cersei, aż do całkowitego upadku ich władzy jest nieuchronne.nie było pewne. To że Lannisterowie zostaną zgnieceni jako pierwsi w wojnie było bardzo prawdopodobne.
- To że Stannis rzucił się najpierw na Renly'ego
- To że Stannis przegrał bitwę o Królewską przystań
- Czerwone gody
- Udane przekabacenie Dorne przy pomocy Myrcelli
- Pozostanie Lysy Arryn w Dolinie
"Equality is a lie. A myth to appease the masses. Simply look around and you will see the lie for what it is! There are those with power, those with the strength and will to lead. And there are those meant to follow – those incapable of anything but servitude and a meager, worthless existence."

