Sofeicz napisał(a):To działa, jak w ruchu drogowym.
Samochód ustępuje rowerzyście, a rowerzysta ustępuje pieszemu.
Taki rewers siły.
Tyle, że to nie ma większego sensu w odniesieniu do społeczeństwa. Ludzie mają paskudną tendencję do nadużywania wszelkich praw i przywilejów. Stąd najlepiej ograniczać się do tych absolutnie koniecznych.
Koncepcja zbrodni nienawiści jest moim zdaniem bardzo szkodliwym precedensem. Szczególnie jeśli uwzględnimy, że ocena co jest konkretnie zbrodnią nienawiści jest bardzo silnie skażona ideologicznie.
A jak to działa widzimy na Zachodzie chociażby na przykładzie Murzynów i muzułmanów. Umieszczenie ich w grupie szczególnie chronionej sprawia iż czują, że im wolno więcej. I z zgodnie z tym poczuciem działają.
I tak media nie podają informacji o kolorze czy orientacji przestępcy jeśli jest z grupy chronionej a tym bardziej, jeśli właśnie na tle rasowym, religijnym czy orientacyjnym (związanym z swoją mniejszością) dokonał przestępstwa. I tak powstaje fałszywy obraz gdzie mniejszości są prześladowane przez przeciętnych ludzi podczas gdy sytuacja zaczyna być odwrotna.
Nie bez powodu podałem przykład Murzynów (USA) i muzułmanów (Zachód). Na nich doskonale widać jak działa ten mechanizm.
A to, że nadużywanie przez nich specjalnego statusu wzbudza wielką nienawiść wobec nich, to już inna historia.
"Hope can drown lost in thunderous sound
Fear can claim what little faith remains
But I carry strength from souls now gone
They won't let me give in...
(...)
Death will take those who fight alone
But united we can break a fate once set in stone
Just hold the line until the end
Cause we will give them hell..."
EH
Fear can claim what little faith remains
But I carry strength from souls now gone
They won't let me give in...
(...)
Death will take those who fight alone
But united we can break a fate once set in stone
Just hold the line until the end
Cause we will give them hell..."
EH
