NIP napisał(a):Żeby wiedzieć jakie informacje zawiera nośnik, trzeba znać sposób ich kodowania.
No i nic nie wskazuje na to żeby sytuacja wyglądała tak jak Ty to przedstawiasz. Atomy owszem odpowiadają za "kodowanie", ale nie informacji, o których mowa w tym temacie, ale jeżeli już to ich nośnika, czyli samego mózgu oraz neuronów. Redukowanie funkcji wcześniej wspomnianych tylko i wyłącznie do struktur atomowych należałoby jeszcze jakoś udowodnić, więc jeśli już to zrób to. Wyjaśnij działanie mechanizmu podejmowania decyzji przez homo sapiens opisując całe zjawisko na poziomie atomowym.
NIP napisał(a):Chodzi o to, że nośnik umysłu jest fizyczny.
Mózg zbudowany z fizycznych elementów i zachodzących między nimi fizycznych oddziaływań.
Procesy umysłowe wykonywane są przez atomy i oddziaływania między nimi.
Nośnikiem umysłu jest mózg.
Ty nie bardzo rozumiesz, że pewne zjawiska są emergentne względem innych, co nie? Albo przynajmniej mogą być co uniemożliwia mi racjonalnie przyjąć taką tezę bez jakiegokolwiek uzasadnienia ze względu na to, że jest ona w sumie równoprawna swojej antytezie.
NIP napisał(a):Skoro mózg jest atomami i oddziaływaniami między nimi to w ostateczności umysł musi być wynikiem międzyatomowych interakcji.
No i na koniec prymitywnym redukcjonizmem po łbie. Odnośnie tego cytatu wyżej: na szczęście pomiędzy jednym, a drugim nie ma żadnego logicznego związku. Jedno z drugiego nie wynika. Taką tezę trzeba udowodnić i jak Soul słusznie zauważa jest to w sumie niemożliwe.
Tyle, że to nie wiele właściwie zmienia. Idziemy o poziom wyżej i dostrzegamy neurony, które są prawdopodobnie strukturą do atomów nieredukowalną, bo względem nich emergentną. Przynajmniej o ile występują w odpowiednim... natężeniu? Cóż to jest osobna kwestia. Wracając jednak do meritum. Ostatecznie dochodzę do podobnych wniosków. Mam przede wszystkim na myśli to, że neurony są strukturą funkcjonującą w sposób ściśle deterministyczny... to w końcu struktura makroskalowa.
Mierzy się ponad cel, by trafić do celu.
K.Bunsch
K.Bunsch

