Seth napisał(a):Pozwólmy kryminalizować wszelkie przejawy krytyki uprzywilejowanych grup i idei, przemilczając zarazem ich występki, to gdzie się obudzimy?Piszesz o krytyce:
(Podpowiedź: W systemach totalitarnych wskazane zostają wyraźne grupy uprzywilejowane i grupy wrogów, gdzie prawo faworyzuje pierwszych i prześladuje drugich. W nazizmie to Aryjczycy vs Żydzi, w komunizmie proletariat vs burżuacja w lewactwie zaś masz biali tradycjonaliści vs mniejszości).
Za prawem o mowie nienawiści stoi to samo niebezpieczne spaczone myślenie, co te które stało za ustawami norymberskimi.
- jest różnica w powiedzeniu 'jesteś gejem i nie podoba mi się twój sposób życia'. To krytyka. Nie ma w w niej nienawiści. To wyrażenie własnego zdania. I nikt za to nikomu nic nie zrobi.
- 'jesteś obleśnym pedałem, tacy jak ty powinni zostać zabici', czy słynne już 'zrobimy z wami to, co Hitler zrobił z Żydami'. Taka postawa musi być piętnowana i nie może być dla niej pobłażania.
Trzeba więc zmieniać społeczne postawy wobec mniejszości poprzez edukację, czy pokazując, do czego ta nienawiść może doprowadzić - patrz casus Matthew Sheparda.
To, że ktoś urodził się gejem nie jest jego winą, a głupi ludzie traktują to jakby to była wina tej osoby.
Wydaje mi się, Secie, że jesteś przewrażliwiony, być może się mylę.
Należy sobie zadać pytanie, jakie są źródła nienawiści. Do podstawowych źródeł należą:
- brak odpowiedniej edukacji /uwrażliwienie innych na mniejszości - pisząc w wielkim skrócie/,
- aspekt religijny /religie są motorem zachowań homofobicznych/,
- odhumanizowanie jednostki poprzez pogardę /pedał, czarnuch, lesba itd. itp./
"Nic nie jest potężniejsze od wiedzy; królowie władają ludźmi, lecz uczeni są władcami królów".

