Iselin napisał(a):Może i jest, nigdy nie interesowałam się specjalnie ustawodawstwem akurat w Stanach. Bardziej przemawia do mnie pojęcie zbrodni z wyjątkowo ohydnych pobudek. Jeśli ktoś zakatuje dziesięciolatkę, żeby zwinąć jej telefon komórkowy, to też podpadnie pod tę kategorię, chociaż trudno to nazwać zbrodnią z neinawiści.Zbrodnia z pobudek rasowych, homoseksualnych, heteroseksualnych, itd. itp. jest tak kwalifikowana.
"Nic nie jest potężniejsze od wiedzy; królowie władają ludźmi, lecz uczeni są władcami królów".

