Sofeicz napisał(a):Ergo, tym co odróżnia mordercę od świętego, to jedynie genetycznie przypisany obydwu umysłom różny próg pobudzenia i hamowania różnych demonów oraz inny schemat wagowych połączeń synaptycznych.
Ale jak tu kogoś karać za coś, na co nie ma żadnego wpływu, bo taki po prostu jest?
Karać za to, że się jest tylko tym.

Z drugiej strony można dziękować Bogu/ bogu, że niektórym to wystarcza.
