A ja zupełnie nie rozumiem czemu zwolennikom karania za "mowę nienawiści" nie wystarcza Art 255 &1, &2 i&3 kk.
Przecież karanie za mowę nienawiści to jest zwyczajny odpowiednik nieszczęsnej "obrazy uczuć religijnych".
Przecież karanie za mowę nienawiści to jest zwyczajny odpowiednik nieszczęsnej "obrazy uczuć religijnych".
"Wkrótce Europa przekona się, i to boleśnie, co to są polskie fobie, psychozy oraz historyczne bóle fantomowe"

