idiota napisał(a):Nawet pójdę po zakąski i jakie piwo.
Spoko.

FlauFly napisał(a):To ja już nic nie poradzę na Twoją nieuleczalną miłość do starszych wersji języka. Nie jest to zresztą cecha typowo polska. W wielu krajach niektórym nie w smak wszelkie językowe zmiany w ich rodzimych językach.
Wyraźnie napisałem, że mój niesmak nie dotyczy wszelkich zmian. O roli języka dla tożsamości narodowej już pisałem, więc nie będę szerzej tłumaczył mojej nieuleczalnej miłości do starszych wersji języka.
FlauFly napisał(a):A co do tego co to ma do dyskusji. Jeśli słowa, które odmieniają się według standardowych schematów są potworkami językowymi, to co ze słowem, które dawno zostało zaakceptowane ("radio"), a które nawet nie odmienia się?
Czyli kryterium akceptowalności/konieczności zmiany jest to czy słowo odmienia się według standardowych schematów?
Język polski ma mnóstwo reguł i wyjątków, które niekoniecznie są logiczne. Nie gryzie mnie to w sytuacji gdy dane słowo jest potrzebne.
Iselin: zawsze mnie tam ciągnęło. To przeznaczenie.
"All great men should be haunted by the fear of not living up to their potential.
All loyal men should be haunted by the fear of not having done enough for their country.
All honourable men should be haunted by the fear of not having lived a life worthy of those men who came before us." Sigurd
All loyal men should be haunted by the fear of not having done enough for their country.
All honourable men should be haunted by the fear of not having lived a life worthy of those men who came before us." Sigurd
