Socjopapa napisał(a):No spoko, ale Soul33 tak to zinterpretował - a przynajmniej tak mi się wydaje.Napisałem, że nośnik sam w sobie treści nie zawiera oraz że treść wyłania się poprzez interpretację.
Czyli: treść = zawartość nośnika + interpretacja.
Socjopapa napisał(a):Inna rzecz, że zdajesz się rozumieć owe poziomy inaczej niż Soul33. Twoje ujęcie jakkolwiek się z nim nie zgadzam, nie jest dla mnie jakoś problematyczne, bo nie zakłada, że owe pierwsze piętro to wzięło się z niczego, a już na pewno nie jest zrobione z cegieł.Tutaj też trochę inaczej. Twierdziłem wtedy, że treść bez nośnika istnieć nie może ale nie jest z nośnikiem tożsama.
Z tym, że wygląda na to, iż brniemy w ślepy zaułek. Zbyt wiele zależy od definicji treści i niezależności, o które dopominał się idiota, a to i tak nie pozwoli odpowiedzieć na zasadnicze pytanie o wolną wolę.
W pełni natomiast zgadzam się ze zdaniem Argena o właściwościach emergentnych - sądzę, że cała świadomość człowieka jest nieredukowalna do poziomu niższego, a to może pozostawiać pewne pole dla wolnej woli (poprzez niemożność przeprowadzenia dowodu, że cała świadomość wywodzi się z tego niższego poziomu).
Zasady fizyki kwantowej też pozostawiają wszystko nie do końca wyjaśnionym. Możemy dokonywać statystycznych przybliżeń ale nie da się w pełni przewidzieć działania mózgu. A zatem nie można udowodnić całkowitego braku możliwości wolnego wyboru.
Non ridere, non lugere, neque detestari, sed intelligere.

